Przemyślenia na czas świąt Bożego Narodzenia
Każdego dnia Stwórca, małymi albo wielkimi sprawami daje nam odczuć swoją niewidzialną obecność. Życie jakie dała nam Opatrzność, udowadnia fakt, że od Niego wyszliśmy i do Niego małymi krokami wracamy. Jan Chrzciciel, to jedna z ważniejszych postaci Adwentu. Ten, którego przyjście na świat było cudem w ludzkim rozumieniu, mówił ludziom swojej epoki o Jezusie z Nazaretu, Mesjaszu, że wkrótce przyjdzie i Ten przybył zgodnie z zapowiedziami pism Starego Testamentu. Bóg, byt niepojęty i nieogarniony ludzkim rozumem, stał się człowiekiem i zamieszkał między nami. Po co przyszedł? Czy dzisiejszemu światu jest potrzebny Pan Bóg?
Przyszedł do swoich stworzeń, aby im było łatwiej Go rozpoznać, uwierzyć i pokochać. „Zagrożenie i wiadomości o wojnach niszczą pokój naszych myśli, napełniają dzieci i dorosłych lękiem o jutro. Cały świat wstrząśnięty jest katastrofami w przyrodzie, katastrofami komunikacyjnymi, hałaśliwością i bezkarnością zła. Nasza planeta „wije” się w rozpaczy. Jakże zatem, pociesza wieść o nowym świecie, w którym Pan jest jego centrum. Z jego tronu popłynie rzeka radości, uzdrawiając narody” (Pieśni głębokich wód, wybór psalmów i modlitw, s.24).
„ Bóg jest ucieczką i siłą naszą,
Pomocą w utrapieniu najpewniejszą.
Przeto się nie boimy, choćby zadrżała się ziemia
I góry zachwiały się w głębi mórz.
…….
Wzburzyły się narody, zachwiały się królestwa,
Odezwał się głosem swoim i rozpłynęła się ziemia.
Pan zastępów jest z nami,
Pójdzie i zobaczcie dzieła Pana,
Który czyni dziwne rzeczy na ziemi,
Kładzie kres wojnom aż po krańce ziemi!
Łamie łuki i kruszy włócznie,
Wozy ogniem pali.
Przestańcie i poznajcie, żem jest Bóg,
Wywyższony między narodami,
Wywyższony na ziemi!
Pan zastępów jest z nami (Psalm 46).
Wkrótce staniemy przed żłobkiem, przy Dzieciątku Jezus narodzonym w Betlejem, koło Maryi, Józefa, w gronie pasterzy i mędrców ze Wschodu. W głębokiej ciszy niebo pochyliło się nad umęczoną ziemią. Bóg wszedł w historię świata. Zmęczeni codziennym życiem, ciągłą niepewnością i obawą o przyszłość, możemy usłyszeć Jego głos: zaufaj mi jak Maryja z Nazaretu, otocz mnie opieką jak Józef, uwierz jak pasterze i mędrcy, ofiaruj mi swój czas i swoje serce, wreszcie zaufaj i bądź dobrej myśli. Narodziłem się również dla ciebie i u ciebie – w twoim sercu, w twoim życiu szukam miejsca. My jesteśmy z rzeszy tych, którzy w ciągu dwóch tysięcy lat uwierzyli w Mistrza z Nazaretu. Uwierzyli słowom ewangelii, która głosi radosną prawdę, że w Jezusie Chrystusie Bóg się objawił – ukazał dobro, prawdę, piękno na miarę pragnień każdego człowieka. Tworzymy jedno z tymi, którzy poszli bezwarunkowo za Nim. Uznaliśmy Go za swój wzór do naśladowania, za kształt swojego człowieczeństwa. Cyklicznie co rok święcimy Jego urodziny po to, abyśmy w tym w pełnym Bożych tajemnic świętowaniu – w wigilii, szopce, choince, śpiewanych kolędach, palonym kadzidle – wpatrzyli się w Niego i ponieśli Jego Światło innym, tym którzy żyją tuż obok nas albo gdzieś daleko. Jeśli Jezus Chrystus nie narodził się w nas, a przez nas w innych – to jeszcze nie znamy prawdziwego Bożego Narodzenia. Wszystko przed nami, chociaż uważamy się za w pełni dojrzałych w wierze.